2012 trwa
nam już na dobre, a zupełnie zapomnieliśmy wspomnieć, jak
wystrzałowo się zaczęło. Zjechało się niemało ludu do
posiadłości Marii Dziedziczki vel Kojota na zorganizowaną przez
Kosmiczną Izabelle sylwestrową ceremonię w szałasie pary. Rączki
chodziły, ogień się palił – wszyscy mieli swój udział w
budowaniu szałasu. A potem nie zważając na mróz rozebrani do
mniej lub bardziej naga wskoczyliśmy do środka. Ściśnięci jak
śledzie I początkowo nieco zmarznięci czekaliśmy na obiecane
poty. Uratowała nas sama Maria Kojota, która w machaniu widłami i
podrzucaniu gorących kamieni nie ma sobie równych.
A potem
już się potoczyło: przywoływanie przodków i przyjaciół,
wspólne mantrowanie, potowy odlot w ciemnościach . Szukanie po
ciemku ubrań na mrozie nie było łatwe, ale w drewnianej chatce
czekała już na wszystkich gorąca imprezka. Były tańce do białego
rana, oraz inne mniej lub bardziej magiczne atrakcje: zbiorowa podróż
szamańska, medytacje, wróżenie z kart. Podziwialiśmy uroki
Podlasia, jedliśmy przy wspólnym stole i chodziliśmy po wodę do
studni ( co okazało się niebywała frajdą ). I jeszcze żeśmy
kręcili: “ I w zdrowiu i w szczęściu i w błogosławieństwie
na ręce Maryii “.
Fot.
Alicja Bojarska
Centrum
Świadomości Kosmicznej dziękuje wszystkim za przybycie i genialną
atmosferę- było super. Mamy nadzieję, że 2012 upływa Wam magicznie.
Specjalne błogosławieństwa ślemy Marii Kojocie w podzięce za udzieloną nam gościnę.
by Cwietlina
No comments:
Post a Comment